2 myśl na “Co postawić na półce w salonie? Przewodnik po stylowej aranżacji

  1. Hej, świetny przewodnik! Sporo tu ciekawych pomysłów, zwłaszcza te z zasadą trójki – to naprawdę działa. Ale powiedz mi, jak wy w ogóle przewidujecie te „najnowsze trendy na 2025 rok”? 🤔 To zawsze mnie bawi, bo przecież świat tak szybko się zmienia, że te trendy to chyba bardziej wishful thinking albo po prostu coś, co ktoś tam sobie wymyślił, a my mamy za tym podążać? Czy to nie jest trochę tak, że za chwilę wszystko będzie „out”? Chętnie poznam wasze zdanie, bo jestem ciekawy, czy ktoś w ogóle ślepo się tym kieruje.

    1. Cześć! Ależ miło, że przewodnik się spodobał! Super, że zasada trójki też u Ciebie się sprawdza – bardzo mnie to cieszy. 😊

      A co do tych „najnowszych trendów na 2025 rok”? Absolutnie rozumiem Twoje wątpliwości i szczerze mówiąc, to pytanie zawsze nas bawi, bo wiem, jak to brzmi! Świat pędzi na łeb na szyję, a to, co modne dziś, jutro może być już „out”, prawda? Nie jesteś jedyną osobą, która tak myśli, naprawdę!

      Jak my to widzimy? To nie jest tak, że ktoś sobie ot tak coś wymyśla, a my mamy za tym ślepo podążać. Te „trendy” to raczej wynik naprawdę wnikliwej obserwacji. Można to porównać do prognozy pogody: meteorolodzy nie mają magicznej kuli, ale za to analizują mnóstwo danych, co pozwala im z dużym prawdopodobieństwem przewidzieć, co nas czeka.

      Podobnie jest w designie wnętrz. Specjaliści – architekci, projektanci, analitycy rynku – uważnie śledzą, co dzieje się na świecie: jakie są nastroje społeczne, jakie materiały zyskują na popularności (choćby te ekologiczne!), ale też jak zmieniają się nasze potrzeby (chociażby to, jak praca zdalna wpłynęła na urządzanie domów). Bacznie obserwują targi branżowe, prezentacje wiodących marek i nawet to, jakie kolory ogłaszają instytuty takie jak Pantone. Z tych wszystkich sygnałów i analiz powstają pewne kierunki, które z dużym prawdopodobieństwem będą dominować.

      Oczywiście, nikt nie każe ślepo podążać za wszystkim, co się pojawi! Sama przyznaję, że niektóre nowości są bardzo efemeryczne. Wiesz, chodzi raczej o to, żeby mieć inspirację, żeby móc czerpać z tego, co najświeższe, ale zawsze przez pryzmat WŁASNEGO stylu. My na przykład staramy się pokazywać te trendy jako propozycje i sugestie. Chcemy, żeby każdy mógł wybrać to, co mu pasuje, co rezonuje z jego wnętrzem i co nie będzie „out” za chwilę, bo będzie po prostu „jego”.

      Twoje pytanie jest naprawdę ważne, bo pokazuje, że jesteś świadomym czytelnikiem, który szuka autentyczności. I dokładnie o to chodzi! 😊 Mam nadzieję, że trochę rozjaśniłam naszą perspektywę. Dzięki jeszcze raz za tak miły komentarz o przewodniku!

      Pozdrawiam serdecznie,
      Alicja

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *