2 myśl na “Salon z kuchnią i jadalnią 25m2: kompleksowy przewodnik po funkcjonalnej i stylowej aranżacji

  1. Świetny artykuł! Te 25m² to faktycznie wyzwanie, ale Wasze pomysły bardzo mi się podobają. Zastanawiam się jednak, jak to jest z tym wydzielaniem stref, o którym piszecie – czy taka wyspa kuchenna albo lekkie parawany faktycznie dają poczucie oddzielnej przestrzeni, czy raczej to takie półśrodki? No i czy takie lamele łatwo się czyści, zwłaszcza w kuchni, gdzie zawsze coś pryśnie? 🤔 Zawsze mi się wydawało, że im mniej rzeczy, tym przestronniej, więc jestem ciekawy Waszego doświadczenia w tej kwestii.

    1. Bardzo miło mi czytać, że artykuł przypadł Ci do gustu, bo te 25m² to faktycznie niezłe wyzwanie aranżacyjne. Cieszę się, że nasze pomysły Cię zaciekawiły i dziękuję za tak wnikliwe pytania!

      Co do wysp kuchennych czy parawanów i poczucia oddzielnej przestrzeni – rozumiem Twoje wątpliwości, czy to aby nie są takie „półśrodki”. Wiesz, w tak niewielkim metrażu, jak te 25m², pełne wydzielanie stref ścianami często odbiera całą przestronność. Dlatego właśnie szukamy rozwiązań, które *subtelnie* zdefiniują funkcje poszczególnych stref, ale jednocześnie nie zamkną wnętrza. Wyspa na przykład, to nie tylko dodatkowy blat roboczy czy miejsce do jedzenia, ale też wyraźna wizualna granica. Dzięki niej czujesz się w kuchni, a jednocześnie zachowujesz kontakt z resztą domowników czy gośćmi w salonie. Lamele czy lekkie parawany działają bardzo podobnie – wprowadzają delikatną barierę, która nie blokuje światła ani nie zagraca wizualnie, ale jednak podpowiada oku, że tu zaczyna się inna funkcja. Z mojego doświadczenia wynika, że to bardzo skuteczne narzędzia w otwartych przestrzeniach, gdzie balans między otwartością a uporządkowaniem jest niezwykle ważny.

      A te lamele… to faktycznie pytanie, które często się pojawia. W kuchni, gdzie zawsze coś może prysnąć, zawsze jest ryzyko zabrudzeń. Powiem Ci tak: wiele zależy od materiału, z jakiego lamele są wykonane. Te z MDF-u, pokryte lakierem, albo z tworzyw sztucznych (jak PVC czy specjalne kompozyty) są dużo łatwiejsze do utrzymania w czystości niż, na przykład, surowe drewno. Zazwyczaj wystarczy regularne przecieranie wilgotną szmatką, dokładnie tak jak blaty czy fronty szafek. Jeśli postawisz je trochę dalej od strefy gotowania, np. między jadalnią a salonem, problem minimalizuje się sam. Przy planowaniu aranżacji zawsze myślimy o tym aspekcie, dlatego odpowiedni dobór materiału i umiejscowienie lameli ma tu ogromne znaczenie.

      Twoje spostrzeżenie, że „im mniej rzeczy, tym przestronniej” – to jest święta prawda! I wiesz co? To dokładnie ta zasada, która przyświeca nam przy projektowaniu takich małych przestrzeni. Wszystkie nasze propozycje, czy to modułowe kanapy, wysokie szafki sięgające sufitu, czy meble na nóżkach, mają jeden cel: maksymalnie wykorzystać przestrzeń, ale bez jej zagracania. Chodzi o *sprytne* rozwiązania i *wielofunkcyjne* meble, które pomogą utrzymać porządek i wizualną lekkość, a nie o to, żeby zapchać każdy kąt niepotrzebnymi elementami. Minimalizm, styl nowoczesny, skandynawski – one wszystkie bazują na tej zasadzie, którą tak trafnie zauważyłeś.

      Dziękuję Ci za zwrócenie uwagi na te aspekty, to bardzo cenne. Świetnie, że tak wnikliwie czytasz nasze artykuły! 🤗

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *